Królu Wieków uznajemy Twe panowanie nad Polską i całym naszym Narodem – reportaż z pielgrzymki Tradiclaromontana2016.
W dniach 18-19 listopada A.D. 2016 wierni z całego kraju przywiązani do liturgii Kościoła sprawowanej Nadzwyczajnej Formie Rytu Rzymskiego wznosili modlitwy przed tronem Królowej Polski w ramach XI Ogólnopolskiej Pielgrzymki Wiernych Tradycji Łacińskiej na Jasną Górę. Pielgrzymka Tradiclaromontana2016 była również okazją, aby w wyjątkowy sposób podziękować za jubileusz 1050-lecia chrztu Polski oraz w łączności z wiernymi zgromadzonymi w podkrakowskich Łagiewnikach przyjąć Chrystusa za Króla i Pana.
Pierwsi pielgrzymi, w grupach zorganizowanych, rozpoczęli swoje pielgrzymowanie już w nocy z czwartku na piątek. W tym roku ze względu na nowe grupy z miast, które po raz pierwszy przyłączyły się do wspólnotowego pielgrzymowania, modyfikacji uległy niektóre ze szlaków. Do jasnogórskiego tronu Matki Bożej, w grupach zorganizowanych pielgrzymowano na pięciu szlakach. Z Gorzowa Wielkopolskiego przez Zieloną Górę, Legnicę i Wrocław. Z Koszalina przez Szamotuły, Poznań, Pobiedziska, Wrześnię i Strzałkowo. Z Białegostoku przez Warszawę oraz z Józefowa przez Warszawę i Łódź. Z Zamościa przez Lublin i Radom. Na wszystkich szlakach znacznie wzrosła ilość pielgrzymów w stosunku do roku ubiegłego, co dowodzi coraz większej potrzeby wspólnego pielgrzymowania w atmosferze modlitwy i pod opieką duszpasterską. Rozrastająca się z roku na rok sieć transportu autokarowego w ramach grup zorganizowanych pielgrzymki stwarza też coraz większe możliwości zagwarantowania udziału w pielgrzymce nawet najmniejszym wspólnotom Tradycji Łacińskiej. Pielgrzymi, którzy uczestniczyli w poprzednich edycjach pielgrzymki Tradiclaromontana i nie wyobrażali sobie nie powrócić do cudownego wizerunku Bogarodzicy w bieżącym roku, od dawna przygotowywali się duchowo na ten błogosławiony i owocny czas modlitwy, przebłagania i dziękczynienia. W sercach wielu wiernych doroczna pielgrzymka Tradiclaromontana staje się niejako obowiązkowym punktem w pobożności osobistej i wspólnotowej.
W piątek o godzinie 13:30, pielgrzymi na kolanach powitali Matkę Bożą podczas uroczystego odsłonięcia Jej Cudownego Wizerunku, a następnie oddali pokłon Królowej Polski. Podczas tej szczególnej chwili osobistego przywitania każdego pielgrzyma z Wspomożycielką Wiernych zabrzmiała antyfona „Pod Twoją obronę” w szczególnej formie. Antyfonę wykonał zespół Jerycho posługując się tradycyjnym idiomem śpiewu sakralnego oraz improwizowaną polifonią, co ożywiło najstarsze tradycje polskiej pobożności. Kapelan pielgrzymki, ojciec Krzysztof Stępowski CSsR z Duszpasterstwa Wiernych Tradycji Łacińskiej w Archidiecezji Warszawskiej, powitał Jasnogórską Panią w imieniu wszystkich pielgrzymów: „Nasza Królowo, oto dniem dzisiejszym rozpoczynamy nasze pielgrzymowanie do Ciebie. My ze wspólnot tradycyjnych (…) przybywamy na Jasną Górę, aby Ciebie pozdrowić, aby przedstawić nasze intencje, aby upraszać zmiłowania nad nami Pana naszego Jezusa Chrystusa, naszego Króla, Króla Wszechświata (…). Błogosław nam, przyjmij nasze intencje, umocnij (…) abyśmy my (…) Twoim i Twego Syna byli królestwem (…)”. Pokłon Królowej Polski jest nowym punktem w programie dorocznych pielgrzymek i odtąd na stałe ma być obecny w kolejnych edycjach pielgrzymki.
Hymnem „Bogurodzica” rozpoczęła się Msza Święta przed Cudownym Wizerunkiem. Mszę Świętą celebrował kapelan pielgrzymki według formularza „Fundamenta eius” w Nadzwyczajnej Formie Rytu Rzymskiego. Celebrację ubogaciła również oprawa muzyczna zespołu Jerycho, który wykonał części stałe oraz zmienne Mszy Świętej, stosując metodę wykorzystaną wcześniej do śpiewu antyfony „Pod Twoją obronę”. Tak dobrana oprawa muzyczna przywołująca tradycję minionych wieków nie tylko uświetniła oddanie chwały Bogu w Jego liturgii i pozwoliła na głębsze przeżycia duchowe, ale dostarczyła także niecodziennych doznań artystycznych. O sile z jaką oddziaływała na serca zgromadzonych wiernych świadczą ocierane dyskretnie łzy, które dały się zauważyć na niejednym policzku. Starsi Pielgrzymi z pewnością poczuli się w pełni „jak za dawnych czasów”. Nie dość bowiem, że przypominała im o nich forma rytu Mszy Świętej, to jeszcze brzmienie pieśni przywodziło na myśl obrazy, jakie dziś spotykamy już jedynie na kartach powieści lub w filmach historycznych. Za kontuarem organów w trakcie piątkowej liturgii, jak i przez cały czas trwania pielgrzymki, zasiadał organista Bazyliki Jasnogórskiej, Pan Marcin Lauzer, który swoim wirtuozerskim kunsztem dopełnił dzieła na większą chwałę Bożą. Kazanie podczas Mszy Świętej wygłosił kapelan pielgrzymki: „Przeżywamy rok Miłosierdzia Bożego, (…) jubileusz również 1050-lecia chrztu Polski,(…) jutro jubileuszowy akt przyjęcia Jezusa Chrystusa za Pana i Króla. (…) my wszyscy tutaj w domu naszej Matki chcemy naszym byciem wyśpiewać Christus vincit, Christus regnat, Christus imperat. W Chrystusie widzimy i moi drodzy, doświadczamy Bożego Miłosierdzia. Za pośrednictwem Kościoła ten Chrystus swoją
zbawczą obecność w naszym świecie. Jest zawsze obecny wśród nas (…) w swoim słowie, w swoich sakramentach, we wspólnocie swoich wiernych. Chrystusa nigdy nie można odrywać, oddzielać od swego Kościoła. (…) Chrystus ściśle związany jest, wiecznie związany jest ze swoim Kościołem, a Kościół przez to staje się powszechnym sakramentem zbawienia świata (…) Jezus jest widocznym przejawem Bożego Miłosierdzia wobec nas, biednych grzeszników. W każdej Mszy Świętej, która jest ofiarą świętą i świętym dziękczynieniem obecne jest Jego ciało i krew, dusza i bóstwo, ofiarowane za zbawienie świata całego. (…) Ten ryt (przp. Mszy Świętej), dla nas jakże bliski, ukazuje bowiem w znaku, w symbolu, w słowie, tę rzeczywistość obecnego pośród nas miłosiernego Boga w wyjątkowo przejrzysty i efektywny sposób. Modlitwy tej nadzwyczajnej formy, rytualne gesty, a zwłaszcza kapłana zwróconego twarzą ku tak zwanemu wschodowi, ukazują w niepowtarzalny sposób ofiarny charakter
przenajświętszej Eucharystii. Kapłan wraz z wiernymi ofiaruje to uwielbienie wszechmogącemu i miłosiernemu Bogu dla Jego jeszcze większej chwały. A dla nas na uświęcenie i na zbawienie dusz naszych. (…) Benedykt XVI niejednokrotnie nauczał, że w życiu wiary nidy nie można zrywać z przeszłością, a prawdziwa odnowa Kościoła, w tym również jego świętej liturgii, winna – wręcz musi – zachować ciągłość z tradycją. A więc też z poprzednią formą świętej liturgii. (…) Bowiem to, co dla poprzednich pokoleń było święte, również i dla nas pozostaje święte. (…) Wydaje się, że świat w którym żyjemy staje się z każdym dniem coraz bardziej świecki, laicki, materialistyczny. Ten świat już nie uznaje prawdy, która jest wieczna i wiążąca dla wszystkich. Benedykt XVI nazywał to dyktaturą relatywizmu. Nieuznawanie wiecznej prawdy o Bogu jest życiem bez Chrystusa, życiem w ciemności, ignorancji, zwątpieniu i strachu. Chrystus przyszedł, aby dać świadectwo prawdzie. Uwolnić nas z ciemności grzechu i śmierci i oświecić nasze życie dobrą nowiną o miłosiernym Bogu. Swoją publiczną działalność Pan Jezus zaczyna od słów: bliskie jest królestwo Boże, nawracajcie się i wierzcie w ewangelię. Zostajemy przeniesieni do tego królestwa umiłowanego Syna Bożego, uczestnicząc w odkupieniu, które On dał nam przez swoją krew. (…) To odwieczne misterium naszego zbawienia jest odnawiane za każdym razem kiedy uczestniczymy w najświętszej ofierze Mszy. (…) Ofiarując się dla naszego zbawienia podczas każdej Mszy Świętej (przyp. Chrystus) ukazuje nam swoją niewyczerpaną miłość i przeobfite miłosierdzie. (…) Christus vincit, Christus regnat, Christus imperat.” Msza Święta w kaplicy Cudownego Obrazu transmitowana była na cały świat za pośrednictwem internetu.
Po zakończonej Mszy Świętej pielgrzymi mieli czas na indywidualną modlitwę i zakwaterowanie, aby wkrótce potem powrócić na wały jasnogórskie i uczestniczyć w nabożeństwie Drogi Krzyżowej, poprowadzonej przez kapelana pielgrzymki. Rozważania na temat tajemnicy Męki Pańskiej odbywały się już po zmroku, w świetle dziesiątek zapalonych świec, niesionych przez pielgrzymów.
O godz. 19:45 w Kaplicy Sakramentu Pokuty celebrowane były Nieszpory. Odprawił je ojciec kapelan, a konferencję duchową wygłosił ksiądz kanonik Grzegorz Klaja ze wspólnoty w Diecezji Bielsko-Żywieckiej: „(…) Coraz częściej, moi drodzy, spotykamy konfesjonały, które urządzone są w ten sposób, że jest stolik i dwa krzesła (…). Te konfesjonały (…) akcentują bardzo to, co jest naturalne, naturalne w takim spotkaniu. Mają sprzyjać pewnemu komfortowi wyznania grzechów, pewnemu dialogowi, żeby penitent mógł spokojnie, komfortowo, w dialogu wypowiedzieć własną duszę, niepokoje i wypowiedzieć również własne grzechy. (…) Moi drodzy, nie odrzucałbym od razu na starcie takiego sposobu spowiadania się, bowiem łaska buduje na naturze. (…) Ale w tym sposobie spowiedzi leżą pewne niebezpieczeństwa, (…) że akcent możemy położyć na rozmowie z kapłanem, na pewnym terapeutycznym momencie spotkania z duchownym (…).To co pozytywne podsumujmy to elementy naturalne, sprzyjające wyznaniu grzechów. To co niebezpieczne, że zagubimy istotę. (…) Drugi konfesjonał, który jest historyczny nazwałem „majestat domini”. Wszyscy znamy te konfesjonały z naszych tradycyjnych kościołów. (…) Co mówi nam ten, moi drodzy, konfesjonał? Przypomina nam dwie sytuacje. Pierwszą, że Chrystus już króluje (…) przywołuje jeszcze myśl o ostatecznym sądzie, kiedy wszystkie narody staną przed Bogiem i każdy człowiek pozna, moi drodzy, prawdę ostateczną o sobie i pozna konsekwencje swoich czynów w najdalsze lata i pokolenia – jak mówi katechizm. (…) Moi drodzy, te tradycyjne konfesjonały akcentowały bardzo ważną, istotną wartość (…). Spowiedź to nie jest wydarzenie naturalne, ale spowiedź święta w istocie swej jest wydarzeniem nadprzyrodzonym, Boskim, dotykającym wieczności. Spowiedź święta jest sakramentem, jest wydarzeniem działania Bożego, które spotyka się z ludzką słabością. (…) Moi drodzy, z tego wynikają dla nas również bardzo istotne wskazówki, że cała spowiedź powinna być owiana duchem modlitwy. (…) Spowiedź w tradycyjnym rycie kończy się trzema, można powiedzieć, modlitwami. Pierwsza jest prośbą o zmiłowanie, później są wprost słowa sakramentalne odpuszczenia wszystkich zniewoleń grzechu, przywołania na naszego Pana Jezusa Chrystusa, a później kapłan w imieniu Chrystusa odpuszcza grzechy, a następnie pięknie prosi znów Boga, by przez Mękę Chrystusa, zasługi Matki Bożej i wszystkich świętych i to dobro, które uczynisz – zwraca się do penitenta – i zło, które zniesiesz było dla ciebie i przyniosło odpuszczenie grzechów, zadatek łaski i nagrodę życia wiecznego. I na końcu znów kapłan prosi o zmiłowanie przez Jezusa i Jego mękę. (…) Moi drodzy, na konfesjonałach często wykonane są również symbole (…) Pierwszy, który znajdujemy jako symbole to są klucze – przywołuje to słowa Pana Jezusa „komu grzechy odpuścicie będą odpuszczone”. Kapłan zasiadając do konfesjonału ma władze kluczy (…). Ale nie działa arbitralnie, nie jest to jego widzimisię, istotą jest żal. Jeśli żal jest autentyczny, prawdziwy, Bóg zawsze przebacza. (…) Ponieważ spowiedź jest sakramentem, ponieważ kapłan ma władzę kluczy, sądu, rozstrzygnięcia, to odchodząc od konfesjonału mamy pewność, że otrzymaliśmy Boże rozgrzeszenie (…). Kolejna ilustracja, którą znajdujemy na konfesjonałach to jest dobry pasterz. (…) Spowiedź święta, (…), to jest spotkanie z Dobrym Pasterzem, który bierze mnie na swoje ramiona. Wyciąga z zaplątanego życia i prowadzi, niesie do stada. (…) Ta sama myśl jest w ilustracjach dobrego Samarytanina, którą również znajdujemy na naszych konfesjonałach. To w spowiedzi zalewane są nasze rany. To podczas spowiedzi doznajemy uzdrowienia, wyzwolenia, oczyszczenia, obmycia. (…) Najczęstszym znakiem na konfesjonałach naszych to wizerunek ukrzyżowanego Pana. (…) W sakramencie pokuty Chrystus, który przelał za nas swoją krew, który oddał za nas swoje życie, przez swoją mękę śmierć i zmartwychwstanie oczyszcza nasze dusze. (…) chcę powiedzieć o takim niebezpieczeństwie, które może też czyhać na nas, że popełniając nawet lekkie grzechy chcemy biec do konfesjonału, ale tak trochę z biegu, bo chce iść do Komunii, to tak pójdę się prawie z biegu oczyścić (…). Czasami trzeba mieć odwagę nieść swoje grzechy. W tym sensie, że nie traktuje spowiedzi jak takiego szybkiego umycia się, już jestem doskonały. Tylko w tym sensie, że traktuje spowiedź poważnie i grzech jest poważną sprawą i spowiedź jest poważną i obmycie z grzechów, które się dokonuje w spowiedzi też jest rzeczą bardzo poważną. Dlatego traktujmy ją modlitewnie, z przygotowaniem.”. Po Nieszporach Pielgrzymi udali się raz jeszcze do Kaplicy Cudownego Obrazu, aby wziąć udział w Apelu Jasnogórskim, i w ten sposób zakończyć pierwszy dzień pielgrzymki.
Nazajutrz o świcie Kaplica Cudownego obrazu wypełniła się ponownie. Pielgrzymi wzięli udział w nabożeństwie Godzinek o Niepokalanym Poczęciu Najświętszej Marii Panny. Od godz. 9:00 przy bocznych ołtarzach Bazyliki Jasnogórskiej Msze Święte ciche celebrowali uczestniczący w pielgrzymce kapłani z różnych diecezji, którzy towarzyszyli swoim wiernym w pielgrzymowaniu, albo przybyli indywidualnie. O 9:30 w Kaplicy Najświętszego Serca Pana Jezusa odprawiono Mszę Św. recytowaną z dnia. Czas, który nie był w programie pielgrzymki ściśle zaplanowany, wierni wykorzystali owocnie, między innymi na pojednanie się z Panem Bogiem w konfesjonale. Z relacji księży posługujących w konfesjonałach wiadomo, że przeżywały one w tym roku prawdziwe oblężenie, żaden z oczekujących na pojednanie penitentów nie został jednak pozostawiony bez upragnionego sakramentu, aby móc w pełni uczestniczyć w Najświętszej Ofierze Mszy.
Od godziny 10:00 trwał w Bazylice Jasnogórskiej różaniec, stanowiący modlitewne przygotowanie do kulminacyjnego punktu pielgrzymki. Poprowadził go ksiądz Tomasz Mędrek z Duszpasterstwa Tradycji Liturgicznej Usus Antiquior w Szczecinie. W tym czasie sanktuarium powoli zapełniali pielgrzymi, zarówno ci przebywający w Częstochowie od dnia poprzedniego, jak i ci, którzy z różnych przyczyn przybyli jedynie na drugi dzień pielgrzymki.
Główna liturgia pielgrzymki celebrowana była przy wielkim ołtarzu Bazyliki Jasnogórskiej o godz. 10:30. Msza Święta w Nadzwyczajnej Formie Rytu Rzymskiego, według formularza „Nos autem”, czyli o Krzyżu Świętym, zgromadziła (według danych podawanych przez Biuro Prasowe Jasnej
Góry) ok. 700-800 wiernych. Liturgię celebrował ksiądz Paweł Gwóźdź ze wspólnoty w Diecezji Gliwickiej. Posługę diakona i subdiakona pełnili odpowiednio: gościnnie ksiądz Wojciech Pobudkowski IBP oraz ksiądz Grzegorz Śniadoch IBP, duszpasterz z Duszpasterstwa Wiernych Tradycji Łacińskiej w Archidiecezji Białostockiej. Kazanie wygłosił ksiądz celebrans: „Msza Święta (…) w której uczestniczymy, jest z formularza wotywnego o Krzyżu Świętym. Ktoś by mógł zadać pytanie: (…) Dlaczego nie o Marce Bożej ? (…) Raz po raz żyjąc na tym świecie spotykamy się z trudną dla nas Katolików rzeczywistością wypędzenia Krzyża z przestrzeni publicznej. (…) Coraz częściej dochodzą do nas głosy i coraz częściej staje się to faktem, że Krzyże są niszczone, profanowane w innych krajach. Niekiedy nawet i u nas. Na Mszy Świętej musi być Krzyż. Musi być Jezus Chrystus obecny w swojej figurce, wizerunku, wizerunku ukrzyżowanym z wyraźnym napisem, że to jest On – Iesus Nazarenus Rex Iudeorum. (…) we Mszy Świętej trydenckiej bardzo dobitnie zostało określone, że Krzyż ma być na środku, Krzyż ma być w centrum. (…) Dlaczego ? Dokładnie wiemy kochani, bo przecież Msza Święta jest bezkrwawym już, ale jednak odnowieniem Ofiary Krzyżowej Chrystusa, która dla nas tu obecnych na nowo się urzeczywistnia. Stąd to piękno, stąd te hołdy, stąd te przyklęknięcia, te piękne stroje. (…) Grzech wszedł na świat, grzech pierworodny. Każdy grzech to obraza Pana Boga (…) Jego majestatu. To co jesteśmy winni Panu Bogu jako Jego stworzenia to miłość. (…) Miarą miłości do Boga nie ma być nasza ludzka zdolność, ale Jego majestat, a tej miłości zawsze będzie mało, zawsze mało czci, zawsze mało hołdu oddawanego. (…) bo Bóg jest tego godzien, Bóg jest tego godzien. (…). Gdy jesteś na Mszy Świętej stań obok Najświętszej Maryi Panny i świętego Jana Apostola, obok tych dwóch najdoskonalszych wzorów uczestnictwa we Mszy Świętej i zatapiaj się w tej bezgranicznej miłości, której dowód mamy w ofierze Chrystusa na Krzyżu. Po co dbamy o obecność krzyża w naszym domu, sali lekcyjnej, w pracy? (…) Aby światu i przypomnieć, że został odkupiony, choć często o tym zapomina. Wreszcie, aby przypomnieć, że Syn Boży Jezus Chrystus oddał za nas życie na Krzyżu i ta Ofiara odnawia się niezawodnie w każdej Mszy Świętej.”. Piękno wnętrz Bazyliki Jasnogórskiej, woń kadzidła i oprawa Mszy Świętej kierowały myśli zgromadzonych wiernych ku niezmierzonemu majestatowi Boga, budząc pokorną wdzięczność za wszelkie otrzymane łaski i za możliwość przeżywania tego błogosławionego czasu. Oprawę chóralną liturgii zapewnił Kwartet Wokalny „Cantus”, pod dyrekcją Przemysława Jeziorowskiego. Kwartet wspomagały schole ze wspólnot Tradycji Łacińskiej z całego kraju oraz uczestnicy warsztatu chorałowego organizowanego w ramach Ogólnopolskich Spotkań Wiernych tradycji Łacińskiej – Tradicamp. Za organami zasiadł wspomniany wcześniej Marcin Lauzer. Za służbę ołtarza odpowiadali uczestnicy warsztatu liturgicznego organizowanego również w ramach spotkań Tradicamp, wspomagani przez ministrantów z różnych wspólnot Tradycji Łacińskiej z terenu całego kraju. Uroczystą celebrację zakończył tradycyjnie już śpiew modlitwy „Oremus pro Pontifice Nostro Francisco”, podczas którego Pielgrzymi w sposób szczególny otaczali modlitwą Ojca Świętego. Z okazji obchodzonej w tym roku 1050-tej rocznicy chrztu Polski, który przed wiekami otworzył nasz kraj na łaski, jakich doświadczał przez kolejne stulecia szczególnie za wstawiennictwem Matki Bożej, odśpiewano dziękczynne Te Deum. Odczytano także akt przyjęcia Jezusa Chrystusa za Króla i Pana, łącząc się duchowo z wiernymi zgromadzonymi w tym samym czasie w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia: „Nieśmiertelny Królu Wieków, Panie Jezu Chryste, nasz Boże i Zbawicielu! W Roku Jubileuszowym 1050-lecia Chrztu Polski, w roku Nadzwyczajnego Jubileuszu Miłosierdzia, oto my, Polacy, stajemy przed Tobą, wraz ze swymi władzami duchownymi i świeckimi, by uznać Twoje Panowanie, poddać się Twemu Prawu, zawierzyć i poświęcić Tobie naszą Ojczyznę i cały Naród. Wyznajemy wobec nieba i ziemi, że Twego królowania nam potrzeba. Wyznajemy, że Ty jeden masz do nas święte i nigdy nie wygasłe prawa. Dlatego z pokorą chyląc swe czoła przed Tobą, Królem Wszechświata, uznajemy Twe Panowanie nad Polską i całym naszym Narodem, żyjącym w Ojczyźnie i w świecie.” Kumulacja tych ważnych dla polskiego Kościoła wydarzeń i ich zbieg z pielgrzymką Tradiclaromontana2016, poprzez związane z tym dodatkowe elementy wprowadzone do programu pielgrzymki, pozwolił pielgrzymom na wyrażenie jeszcze głębszej więzi i jedności nie tylko pomiędzy zgromadzonymi na Jasnej Górze wspólnotami Tradycji Łacińskiej, ale ze wszystkimi wspólnotami i wiernymi składającymi się na wspólnotę Kościoła w naszej Ojczyźnie.
Po przerwie obiadowej Pielgrzymi zgromadzili się na spotkaniu formacyjnym w Sali Ojca Kordeckiego, aby wysłuchać konferencji duchowej, którą wygłosił wspomniany już ksiądz Paweł Gwóźdź. W swoim wystąpieniu poruszył on bardzo istotną rolę relacji w jakich winni pozostawać wierni przywiązani do Nadzwyczajnej Formy Rytu Rzymskiego i tradycyjnej duchowości z proboszczami własnych parafii i wiernymi, którym bliskie są inne formy pobożności. Wypunktował również celnie błędy, których wystrzegać winni się wierni wspólnot Tradycji Łacińskiej, aby we wzajemnej życzliwości budować jedność Kościoła i dawać świadectwo tego, jak przywiązanie do Nadzwyczajnej Formy Rytu Rzymskiego umacnia ich rozwój duchowy. Konferencja stanowiła niezwykle potrzebny głos w temacie funkcjonowania wspólnot Tradycji Łacińskiej na łonie Kościoła Powszechnego, jako jednego z jego równolegle istniejących i przenikających się wzajemnie elementów. Spotkanie było również okazją do wyrażenia podziękowań wszystkim, którzy w jakikolwiek sposób przyczynili się do wielkiego dzieła, jakim jest pielgrzymka Tradiclaromontana.
Tegoroczna edycja pielgrzymki Tradiclaromontana przyniosła kilka nowości organizacyjnych. Przede wszystkim zaprojektowane i opublikowane zostało oficjalne logo pielgrzymki, które oddaje ideę wspólnotowego podążania ku Maryi, a za Nią i z Nią do samego Chrystusa. W związku z rosnącą z roku na rok ilością Pielgrzymów koniecznym stało się też wprowadzenie tzw. „Kart Pielgrzyma”, które identyfikowały uczestników pielgrzymki i wyodrębniały spośród tłumów innych pielgrzymów i zwiedzających Jasnogórskie Sanktuarium. Dzięki temu, przechadzając się po terenie Jasnej Góry, co krok można było napotkać pielgrzymów, którzy w widoczny sposób zaznaczali obecność wiernych Tradycji Łacińskiej w tym świętym miejscu. „Karty Pielgrzyma” wraz z okolicznościowymi smyczkami stanowią nadto miłą pamiątkę dla wszystkich tych, którzy zarejestrowali się w tym roku jako pielgrzymi i złożyli ofiarę na organizację pielgrzymki Tradiclaromontana2016.
Doroczna Ogólnopolska Pielgrzymka Wiernych Tradycji Łacińskiej na Jasną Górę jest wydarzeniem, które jako jedyne w skali kraju gromadzi w jednym miejscu i czasie przedstawicieli wszystkich wspólnot Tradycji Łacińskiej w Polsce. W związku z tym, zorganizowane w jej ramach spotkanie formacyjne było również okazją do oficjalnego ogłoszenia nowego projektu Fundacji Inicjatywa Włodowicka. Od 2017 roku rozpoczynają się przygotowania do Ogólnopolskich Rekolekcji Wiernych Tradycji Łacińskiej – Tradikolekcji. Do pielgrzymki Tradiclaromontana oraz spotkań Tradicamp dołączy zatem trzecie wydarzenie realizowane wedle tradycyjnego modelu, które odpowiada na potrzeby duszpasterskie wspólnot Tradycji Łacińskiej w skali całego kraju. W ten sposób dopełniona zostanie triada projektów, dedykowanych wiernym świeckim, spełniających funkcję formacyjną i integracyjną.
Na zakończenie Pielgrzymi udali się raz jeszcze do Kaplicy Cudownego Obrazu, aby pożegnać Królową Aniołów w jej jasnogórskim wizerunku i oddać się jej w opiekę w uroczystym Akcie Zawierzenia:
„(…) Oto dziś, uciekają się do Ciebie o litościwa Pani wierni, duchowo przywiązani do tradycyjnej liturgii wyrażanej w Nadzwyczajnej Formie Rytu Rzymskiego. (…) Wyproś nam o słodka Panno Maryjo, łaskę wiernego i pobożnego życia, wyproś nam łaskę życia szczęśliwego, życia w pokoju i jedności a po tym życiu, łaskę zbawienia naszego.(…)”.
Tak umocnieni duchowo i ufni w matczyną opiekę Najświętszej Marii Panny mogli wyruszyć w drogę powrotną do swoich parafii, wspólnot i rodzin. Ostatnim punktem pielgrzymki była, jak co roku, wspólna fotografia, która ze względu na ilość Pielgrzymów już od dawna przestała się mieścić w jednym kadrze. Po niej nastąpiły już tylko pożegnania, błogosławieństwa na dalszą drogę i oczekiwanie na kolejną pielgrzymkę Tradiclaromontana2017 już za rok.
Fundacja Inicjatywa Włodowicka, organizator pielgrzymek Tradiclaromontana pragnie w tym miejscu złożyć serdeczne podziękowania:
- Kapelanowi pielgrzymki o. Krzysztofowi Stępowskiemu CSsR za opiekę duszpasterską, celebrację Mszy Św. w Kaplicy Cudownego Obrazu, odprawienie nabożeństw, wygłoszenie kazania i koordynację całości pracy duszpasterskiej podczas pielgrzymki.
- Kierownictwu pielgrzymki za całościowe jej przygotowanie organizacyjne i koordynację współpracy miedzy wszystkimi osobami i podmiotami zaangażowanymi w organizację pielgrzymki.
- Księdzu Pawłowi Gwoździowi za opiekę duszpasterską, celebrację głównej Mszy Świętej w bazylice, wygłoszenie kazania i konferencji oraz koordynację służby liturgicznej i organizację funkcjonowania zaplecza zakrystyjnego.
- Księdzu Wojciechowi Pobudkowskiemu IBP za pełnienie funkcji diakona podczas Mszy Św. w bazylice.
- Księdzu Grzegorzowi Śniadochowi IBP za opiekę duszpasterską oraz pełnienie funkcji subdiakona podczas Mszy Św. w bazylice.
- Księdzu Tomaszowi Mędrkowi za poprowadzenie modlitwy różańcowej bazylice.
- Księdzu Kanonikowi Grzegorzowi Klai za opiekę duszpasterską i wygłoszenie konferencji duchowej podczas Nieszporów.
- Wszystkim Księżom towarzyszącym pielgrzymom indywidualnym w ich drodze na Jasną Górę za opiekę duszpasterską oraz za cierpliwą i ofiarną posługę w konfesjonałach.
- Ceremoniarzowi Łukaszowi Szczepanikowi za organizację posługi ministrantów podczas wszystkich wydarzeń liturgicznych
Ministrantom za posługę ołtarza. - Panu Bartoszowi Izbickiemu i zespołowi „Jerycho” za oprawę muzyczną Mszy Św. w Kapicy Cudownego Obrazu.
- Jasnogórskiemu Kwartetowi Wokalnemu „Cantus”, za śpiew podczas Mszy Św. w bazylice.
- Panu Marcinowi Lauzerowi, Organiście Bazyliki Jasnogórskiej, za grę organową podczas Mszy Świętych i nabożeństw.
- Wszystkim innym muzykom i scholom, które na chwałę Bożą włączyły się we wspólny śpiew.
- Braciom zakrystianom i Siostrom zakrystiankom oraz Strażnikom Jasnogórskim za wszelką pomoc i ich ofiarną pracę.
- Wolontariuszom Fundacji Inicjatywa Włodowicka: Lilianie Grzymkiewicz, Agacie Jarząbek, Rafałowi Kaczmarkowi, Hubertowi Kamudzie, Piotrowi Kozłowskiemu, Krzysztofowi Tomczykowi i Mateuszowi Włodarczykowi za wszelkie prace organizacyjne przed i w trakcie trwania pielgrzymki.
- Organizatorom grup pielgrzymów z poszczególnych miast oraz pilotom tras za ich zaangażowanie i bezinteresowną pracę umożliwiającą sprawną i efektywną organizację przewozów a w szczególności: Mateuszowi Kostce (Będzin), ks. Grzegorzowi Śniadochowi (Białystok), ks. Grzegorzowi Klai (Bielsko Biała), ks. Pawłowi Gwóźdź (Bytom), ks. Arkadiuszowi Rakoczemu (Duczki), Szymonowi Orkisz (Gdańsk), ks. Jarosławowi Steczkowskiemu (Gliwice), Pawłowi Szałek (Gniezno), ks. Dawidowi Pietras (Gorzów Wlkp.), ks. Tomaszowi Połomskiemu (Józefów), ks. Jarosławowi Powąsce (Kalisz), Jakubowi Piaseckiemu (Kielce), Michałowi Firlejowi (Kłodzko), Łukaszowi Trzeciak (Koszalin), Mateuszowi Włodarczykowi (Kraków), Mateuszowi Krzysztoń (Kraśnik), Januszowi Guzik (Krosno), Krzysztofowi Rymar (Lublin), Dariuszowi Mieczkowskiemu (Łomża), Annie Trębskiej (Łódź), Michałowi Zielińskiemu (Oborniki), Jackowi Sitarczuk (Opole), ks. Adamowi Dolacie (Piotrków Trybunalski), ks. Piotrowi Grzywaczewskiemu (Płock), Józefowi Wodzińskiemu (Pobiedziska, Kornelowi Lewandowiczowi (Poznań), ks. Marcinowi Węcławskiemu (Poznań), Pawłowi Fundowiczowi (Radom), Sławomirowi Dronce (Rzeszów), ks. Krzysztofowi Irkowi (Sandomierz / Stalowa Wola), Arkadiuszowi Dymeckiemu (Siedlce), Sławomirowi Hazak (Szamotuły), ks. Tomaszowi Mędrkowi (Szczecin), Michałowi Firlejowi ( (Świdnica/Wałbrzych), Damianowi Jurusikowi (Tarnów), Elżbiecie Bernaciak (Toruń), o. Krzysztofowi Stępowskiemu (Warszawa), ks. Mateuszowi Szewczykowi (Wielgolas), Ryszardowi Loreńczykowi (Wodzisław Śląski), ks. Jakubowi Korczak (Wołomin), ks. Ireneuszowi Bakalarczykowi (Wrocław), Cezaremu Dubiel (Września), Krzysztofowi Sowie (Zamość), Jakubowi Hamrolowi (Zielona Góra), ks. Bartoszowi Porzezińskiemu (Zielonka)
- oraz wszystkim osobom, które pracą, modlitwą i ofiarą wsparły organizację pielgrzymki Tradiclaromontana2016
Fundacja Inicjatywa Włodowicka w szczególny sposób pragnie podziękować Ojcu Kustoszowi oraz wszystkim Ojcom Paulinom na czele z Ojcem Przeorem za wszelką pomoc, życzliwość i zaufanie, jakim nas rokrocznie obdarzają.
Redakcja Tradiclaromontana.pl
Chcesz dostawać nowe aktualności na e-mail? Zapisz się do Newslettera!
ABC UCZESTNICTWA
NASZE KANAŁY: